Macierzyństwo

Co sprawia ze większość kobiet zostaje mamami?  Co daje nam radość w spełnieniu się w tej roli?
Po latach pracy, i co za tym idzie, codziennym podziwianiu tego fenomenu wiem, że każda kobieta, która zostaje mamą, jest z tego powodu dumna. Mimo wielu wyrzeczeń, ograniczeń, wielu godzin porodu, bólu temu towarzyszącemu, jesteśmy dumne z tego, co „zrobiłyśmy”. Często słyszę na początku tej drogi: „jestem z siebie dumna„, równie często jak: „jestem zmęczona„.

Zapewne od początku ludzkości, kobiety zastanawiały się jak to jest możliwe, by sytuacja w sumie tak zwykła, wręcz fizjologiczna, stała się równocześnie takim cudem.

„Narodziny to cud największy, choć tak powszedni”. Choć czasem nie bywa to świadoma decyzja, czasem zaskakująca, krzyżująca inne plany to i tak po porodzie mamy prawo być z siebie dumne. To uczucie wzbogaca naszą kobiecość, dając jej siłę. Urodzenie dziecka pociąga za sobą odkrycie w sobie pokładów czułości dotąd nieznanej, cierpliwości, jakiej się nie spodziewałyśmy po sobie, odpowiedzialności, która do tej pory gdzieś tam przyczajona, stanowiła jedynie troskę o codzienność. Nie każdej z nas przychodzi to z łatwością (szczególnie ta cierpliwość), ale tej roli życia JESTEM MAMĄ uczymy się bardzo szybko.
Co nam w tym pomaga? Bo przecież nie uzależniamy swoich uczuć od sfery materialnej, od polityki prorodzinnej, ani też od dobrego wyboru ojca dla swojego dziecka. Nie mówię, że te aspekty nie są ważne, ale nie są podstawą do czucia się dumną kobietą, dobrą mamą.
To trochę egoistyczne – ja jestem z siebie dumna – przenosi się szybko na dumę z naszego dziecka, szybko moje „ja” przeradza się w „moje dziecko”, by rozszerzyć się na „moja rodzina”.

Tak jestem dumna, szczęśliwa i spełniona w macierzyństwie. Zapewne jak wiele z Was.

<3 W podziękowaniu Ani i Marcinowi za to, że moje „ja” tak szybko mogło się przerodzić na „moje dzieci” – jestem z Was dumna – Wasza mama

Scroll to Top